Tomasz Czerwiec

Na początku lipca br. Sąd Najwyższy wydał ciekawe orzeczenie. Pochylił się w nim nad zasadniczymi pytaniami dotyczącymi kwestii, jaką jest zadośćuczynienie za krzywdę doznaną przez produkt niebezpieczny.

Rozstrzygnięcie tej kwestii sprowadzało się do udzielenia odpowiedzi zasadniczo na dwa pytania:

  • Czy poszkodowany przez produkt niebezpieczny może w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia żądać na podstawie art. 4491 § 1 k.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c. zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę?,

a w razie odpowiedzi pozytywnej,

  •  Czy na poszkodowanym przez działanie produktu spoczywa ciężar udowodnienia, z powodu jakiej wady (niebezpiecznej właściwości) produkt ten wyrządził krzywdę?

Już na wstępie warto zaznaczyć, że z obowiązujących przepisów dotyczących odpowiedzialności za produkt niebezpieczny nie wynika, czy poszkodowany przez ten produkt może w razie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia żądać zadośćuczynienia pieniężnego. Rozstrzygnięciem tej kwestii zajął się dopiero SN w dziś omawianym orzeczeniu (III CZP 34/20).

Zapraszam do lektury.

Czego dotyczyła sprawa?

O rozstrzygnięcie kwestii wskazanych na początku wpisu zwrócił się do SN poznański Sąd Okręgowy. Zajmował się on bowiem sprawą mężczyzny, który w zakładzie pracy uległ nietypowemu wypadkowi. Doszło do niego, gdy mężczyzna odkręcał nakrętkę szklanej butelki z wodą, która wybuchła. Eksplodowała ona w jego rękach, w wyniku czego doznał on wielu zranień twarzy i ramienia. Dodatkowo mężczyzna stracił czucie w ramieniu od nadgarstka do łokcia.

Zadośćuczynienie za krzywdę doznaną przez produkt niebezpieczny

Jeszcze przed samym wskazaniem, jaka była treść odpowiedzi SN na powyższe pytania, warto przytoczyć regulacje prawne, na które powołano się w pytaniach. Z pewnością pomogą nam one w zrozumieniu problematyki orzeczenia.

Na początek warto zacząć od samego wyjaśnienia, czym charakteryzuje się produkt niebezpieczny. Punktem wyjścia okazuje się art. 4491 k.c. wskazany w pytaniu pierwszym. Zgodnie z nim:

„§ 1. Kto wytwarza w zakresie swojej działalności gospodarczej (producent) produkt niebezpieczny, odpowiada za szkodę wyrządzoną komukolwiek przez ten produkt.

  • 2. Przez produkt rozumie się rzecz ruchomą, choćby została ona połączona z inną rzeczą. Za produkt uważa się także zwierzęta i energię elektryczną.
  • 3. Niebezpieczny jest produkt niezapewniający bezpieczeństwa, jakiego można oczekiwać, uwzględniając normalne użycie produktu. O tym, czy produkt jest bezpieczny, decydują okoliczności z chwili wprowadzenia go do obrotu, a zwłaszcza sposób zaprezentowania go na rynku oraz podane konsumentowi informacje o właściwościach produktu. Produkt nie może być uznany za niezapewniający bezpieczeństwa tylko dlatego, że później wprowadzono do obrotu podobny produkt ulepszony”.

Jeśli chodzi zaś o samą regulację prawną instytucji zadośćuczynienia, znajdziemy ją w art. 445 § 1 k.c., który stanowi, że:

„§ 1.  W wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę”.

Dodatkowo w tym miejscu należy nadmienić, że samo zadośćuczynienie ma charakter jednorazowy. Jego nadrzędną rolą jest natomiast kompensacja, czyli naprawienie krzywdy. Roszczenie to jest często mylone z odszkodowaniem. Zasadnicza różnica między tymi dwoma roszczeniami jest taka, że odszkodowanie przysługuje za szkody majątkowe, a zadośćuczynienie – za szkody niemajątkowe. Czyli np. doznaną krzywdę przez produkt niebezpieczny.

Orzeczenie Sądu Najwyższego

Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 lipca 2021 r. brzmi następująco:

  1. ​ W razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu przez produkt niebezpieczny odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę (art. 445 § 1 w związku z art. 4491 § 1 k.c.).
  2. Na pokrzywdzonym nie spoczywa ciężar udowodnienia, jaka przyczyna spowodowała niebezpieczny charakter produktu.

Najistotniejszą rzeczą, jaka wynika z tego orzeczenia, jest fakt wskazany w drugim podpunkcie. A mianowicie to, że osoba pokrzywdzona przez produkt niebezpieczny nie jest zobligowana do tego, by wskazać przyczynę niebezpiecznego charakteru produktu. Stanowisko obrane przez SN należy ocenić pozytywnie, ponieważ okazało się ono korzystniejsze dla poszkodowanych. Mają oni zatem pełne prawo do walki o odpowiednie zadośćuczynienie za doznaną krzywdę.